Jest XXI wiek. Po wieluset latach Diabeł wreszcie zbuntował się brzeciwko Bogu. To ty wybierz po której stronie chcesz stanąć... Będziesz wspomagał Boga czy Diabła ? A może zostaniesz ateistą wierzącym w naukę i nie będziesz wspomagał ani Boga, ani Diabła ?
Administrator
°-A zatem czas najwyższy byś poczuł - Przytuliła go i pocałowała namiętnie°
Offline
Stary forumowicz
Nie opierał się, choć na początku był nieco zdziwiony jej postąpieniem,
potem jednak wczuł się w rolę, całował ją namiętnie w usta i jeździł
rękoma pod jej bluzką ( on ma zimne łapy brrr...)
Jednak coś mu tu nie pasowało...
- Przestań...- odsunął się i otarł usta
- Ty... ukrywasz coś - powiedział podejrzliwie
Offline
Administrator
°-Wiele rzeczy ukrywam - sięgnęła między cycki i wyjęła kluczyk. rzuciła go na stolik°
Offline
Stary forumowicz
Spojrzał na mały przedmiot, po czym znów na nią pytającym spojrzeniem
Offline
Administrator
°-NIe stój tak jak debil - położyła się na łóżku Jean - No chodź°
Offline
Stary forumowicz
- Nie żebym miał coś przeciwko z jebaniem się z nowo poznanymi osobami...- zamilkł
- Ale... - sam nie wiedział co ma zrobić, ani jakie miał wątpliwości
Offline
Administrator
°Ale co jesteś pedałem? Wątpię - rozchyliła nogi wiem jak Cię podejść kowboju Stworzyła fałszywe wspomnienia i myśli, oczywiście pozytywne i odblokowała swój umysł częściowo, by tylko te były widoczne°
Offline
Stary forumowicz
Rozejrzał się po pokoju...
- Zapomniałem kondomów...- rzucił wstydliwie
Offline
Stary forumowicz
- To nie wymówka...- zaczął się powoli rozbierać
- Jesteś pass, uni, czy aktyw?- rzucił obojętnie, ściągając spodnie
Offline
Stary forumowicz
- Czyli uni... - uśmiechnął się i podszedł do niej w samych gaciach.
Dosiadł się i powoli zaczął jechać jej ręką wzdłuż nogi, od kostki ponad kolano...
- Masz bardzo ciekawą naturę... Może nie...- zastanowił się
Offline
Administrator
°- Przestań pierdolić - Przykucnęła, objęła go i przewróciła go na nią, na łóżko°
Offline
Stary forumowicz
A on obrócił się i teraz ona była na nim.
Przyciągnął ją do siebie i zaczął namiętnie, gorąco całować, badając rękoma jej
gładkie plecy, kark i bujne czarne włosy
Offline
Administrator
°-Amatorka - Oderwała się od niego i sama się rozebrała, go też pozbawiła gaci°
Offline
Stary forumowicz
" Impulsywna... Lubię takie... Jednak mało uczuciowa i nie zwraca uwagi na szczegóły..."
Uśmiechnął się do niej i chwycił w dłonie okrągłe piersi, przygryzając z zachwytu wargi
Offline
Stary forumowicz
Chwycił ją w ramiona i wstając uniósł ją, wciąż całując.
Usadowił ją na stoliku i zjechał w dół, nie spuszczając wzroku z jej oczu
// minetkaa
Offline
Administrator
/// Żeś się zapędził
Objęła nogami jego szyję, przybliżając jego twarz to sami-wiecie-czego
//VOLEDMORTA KABUM!
Offline
Stary forumowicz
// no a co mam pisać haha?
Tak więc widząc jej fizyczną aprobatę przystąpił do pracy językiem...
Minety chyba najbardziej- poza pieszczotami i robieniem tego
w miejscach, gdzie łatwo mógł zostać przyłapany- lubił najbardziej
Offline
Administrator
O kurde. Po dłuższym czasie doszła. Bo tak
°-Teraz moja kolej- przewróciła go na wyro i zaczęła od algidy°
Offline
Stary forumowicz
// xD algide, to ty bd mieć w dzienniku!
Czując ciepło jej warg odchylił głowę do tyłu i westchnął z satysfakcją,
zamykając oczy...
Był już wystarczająco napalony i zasugerował spoglądając na nią
- Może teraz coś tradycyjnego?...- zasugerował z uśmiechem
Offline
Administrator
°-Nie ma sprawy - Usiadła na nim wsadzając se jego | do swojej 0°
Offline
Stary forumowicz
Objął ją za biodra i zaczął sie poruszać, by i jej nie kosztowalo to znacznego wysiłku.
Offline
Administrator
°W momencie gdy doszedł Peni rozpłynęła się, a Arturowi ukazała się ubrana na łóżku Sonei. Siedziała z uśmiechem
-Miło było°
Offline
Administrator
Przyszedł z Jeaną do Akademika dziewczyn.
-Który pokój jest jej ?
Offline
Administrator
°Do zobaczenia! - wyszła i poszła do siebie°
*-Tutaj, pokój 21 - zapukała*
°-No co znowu!? - otworzyła drzwi - Will? - zaniemówiła°
Offline
Stary forumowicz
Wyprostował się szybko i usiadł...
Najpierw spojrzał na nią wśiekły, następnie zaczął się ryć
jak opętany
- Dobre... Haha!... Naprawdę dobre!...- zdołął powiedzieć przez potok śmiechu
Po chwili się uspokoił.
- Ech... Wiedziałem, że coś ukrywasz... Tylko powiedz, czemu nie dałaś sobie zrobić dobrze?- spytał spokojnie, sam do siebie
Ostatnio edytowany przez Artur (2013-11-23 18:14:49)
Offline
Administrator
°-BO nie miałeś gumek, bo mam kogoś na oku° - powiedziała wizja Peni, która została w pokoju z Arturem°
Offline
Stary forumowicz
- Uuuu... Uroczo, doprawdy.- wstał i zaczął się ubierać
- Musisz mnie tego kiedyś nauczyć. Takie wizje mogą być przydatne...
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
°Do zobaczenia! - wyszła i poszła do siebie°
*-Tutaj, pokój 21 - zapukała*
°-No co znowu!? - otworzyła drzwi - Will? - zaniemówiła°
-Cześć.
Zauważył że Peni zaniemówiła i zaśmiał się w duchu.
-Ty jesteś Peni ?
Offline
Administrator
°-E... Tak... tak to ja°
°Może w przyszłości... - powiedziała wizja z pokoju 46 i znikła°
Offline
Stary forumowicz
- W każdym bądź razie, dzięki za zrobienie dobrze...- powiedział sam do siebie
i nakładając bluzę wyszedł z pokoju, tak jak wizja. Schował ręce do kieszeni i nałożył na głowę
słuchawki, idąc w stronę wyjścia.
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
°-E... Tak... tak to ja°
°Może w przyszłości... - powiedziała wizja z pokoju 46 i znikła°
-Miło poznać, jestem Will, ale sądząc po twojej reakcji gdy mnie zobaczyłaś, wnioskuję że już mnie znasz...
Uśmiechnął się nonszalancko.
-Twoja koleżanka...
Powiedział pokazując na Jean.
-...chciała nas poznać...
Offline
Administrator
*Mrugnęła do Penelopy i poszła do Soney*
°-Och... bo ja... wejdź prosze°
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
*Mrugnęła do Penelopy i poszła do Soney*
°-Och... bo ja... wejdź, proszę°
-Dzięki...
Wszedł i rozejrzał się po jej pokoju.
Offline
Stary forumowicz
Szedł korytarzem, zauważył Willa i Penelopę wchodzących do pokoju, szybko podbiegł.
Zdjął słuchawki
- Will! Nareszcie, gdzież ty był?- spytał go i posłał spojrzenie Peni
mówiące " gratulacje, potrafisz się zabawic kosztem innych
Ostatnio edytowany przez Artur (2013-11-23 18:29:02)
Offline
Administrator
Pokój był mały, przytulny i czysty.
°-Will.. bo ja ten... i ja... no wiesz... °
Jej pokój nagle zamienił się w jeden wielki burdel, na łóżku leżały trzy wibratory i jego zdjęcia
°-Co? Nie! Czemu ta durna wizja znikła!°
Offline
Administrator
Artur napisał:
Szedł korytarzem, zauważył Willa i Penelopę wchodzących do pokoju, szybko podbiegł.
Zdjął słuchawki
- Will! Nareszcie, gdzież ty był?- spytał go i posłał spojrzenie Peni
mówiące " gratulacje, potrafisz się zabawic kosztem innych
-Cześć Artur, byliśmy w Paryżu, nie dawno wróciliśmy.
Offline
Stary forumowicz
- Oczywiście... Bawcie się dobrze, hehe...- poszedł dalej korytarzem
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
Pokój był mały, przytulny i czysty.
°-Will.. bo ja ten... i ja... no wiesz... °
Jej pokój nagle zamienił się w jeden wielki burdel, na łóżku leżały trzy wibratory i jego zdjęcia
°-Co? Nie! Czemu ta durna wizja znikła!°
W końcu nie mógł już wytrzymać śmiechu i wybuchnął śmiechem. Śmiał się tak długo aż zabrakło mu tchu. Po chwili opanował się.
-Sorry, za ten wybuch śmiechu...
Na chwilę udawał że nie patrzy, by Peni miała czas schować swoje zabawki.
Offline
Administrator
°Usiadła zrospaczona na łóżku. Widział, nie ma sensu chować - Ja, bo to...°
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
°Usiadła zrospaczona na łóżku. Widział, nie ma sensu chować - Ja, bo to...°
Popatrzył na nią przez chwilę z lekkim rozbawieniem
-Spoko, nikomu nie powiem...
Powiedział z uśmiechem
Offline
Administrator
°Ok... dzięki... tylko wiesz... - zaczęła gorączkowo zbierać jego zdjęcia°
Offline
Administrator
Kryswini napisał:
°Ok... dzięki... tylko wiesz... - zaczęła gorączkowo zbierać jego zdjęcia°
-Skąd masz moje zdjęcia ?
Offline
Administrator
°Się je zbierało... - Wyciągnęła kolejne spod kołdry, dotykające wibratorów. Te zdjęcia nie były w najlepszym stanie. Szybko wrzuciła wszystkie pod łóżko°
Offline
Stary forumowicz
Artur szedł korytarzem, zaczął myśleć o Penelopie.
Przypomniał sobie, jak to uwiodła go i... No cóż,
przypomniał sobie jej urodę i ogień namiętności, który płynął w jej żyłach.
Przypomniał sobie, jak mówiła mu różne rzeczy, wtem coś poczuł.
Przez Sonatę księżycową Beethovena, jakby usłyszał jej słowa, na ścianie
zawidniał jej cień.
Zatrzymał się... Zdjął sluchawki... I szybko odwrócił.
Na wszystko co w życiu doświadczyl, mógłby przysiąc, że widział
ją przez ułamek sekundy. Mówiła coś do niego, jednak nie zapamiętał słów...
Znikła w przeciągu niepełnej sekundy...
" Pewnie kolejna z jej sztuczek..." pomyślał i wznowił krok w stronę wyjścia.
Jednak to nie była rzadna sztuczka Penelopy...
On sam stworzył podświadomie tą wizję...
Ostatnio edytowany przez Artur (2013-11-23 18:53:45)
Offline
Administrator
Ciągle się śmiał w duchu(to takie chamskie...).
-Nie martw się, nikt się o tym nie dowie...
Uśmiechnął się do niej. Zobaczył w jakim jest stanie i powiedział
-Hmmm... To chyba lepiej będzie jak pójdę...
Offline
Administrator
°-NIe! zrób ze mną co chcesz... ale nie idź!°
//nie chciała tego mówić na głos. Ojej
Offline
Administrator
Podniósł jedną brew w geście zdziwienia, lecz ciągle stał w jej pokoju
Offline